Job Simulator – Nie każda praca musi być uciążliwa.
Czasy szybko się zmieniają, a my w mgnieniu oka przenosimy się do 2050 roku, w którym to roboty postanowiły stworzyć muzeum upamiętniające 'bezsensowną’ pracę ludzką.
W grze możemy wybrać jedną z 4 profesji: kucharz, mechanik, sprzedawca w sklepie czy pracownik biurowy. Zadania, które dostajemy od naszego robo-przewodnika, są w większości bardzo łatwe, choć pomimo swojej prostoty dają niezwykle dużo frajdy.
Komentarze naszego przewodnika, jak i same zadani,a potrafią nie raz podnieść kąciki ust, wielkie uznanie dla autorów tej gry ze względu na groteskowy humor towarzyszący nam już od pierwszych minut gry.
Mamy możliwość interakcji z większością elementów w otoczeniu. Wiele z nich nie posłuży nam do kontynuowania kampanii, a po prostu do zabawy.
Nudny dzień w biurze? Weź do ręki spinacze i strzelaj wszywkami po pozostałych boxach słuchając robotycznych komentarzy.
Rozgrzewasz piekarnik? Może spróbujesz rzucić przypalonym kotletem do akwarium pełnego wszystkożernych ryb?
Czekasz aż wyschnie lakier na aucie? To czas na zalanie kierunkowskazów olejem by był lepiej widoczny w dzień.
A może kolejny klient w sklepie który kupuje tylko gumy do żucia? Wrzuć je do maszyny powiększającej i patrz jak ledwo co mieszczą się do torby.
To tylko kilka z wielu interakcji, daj ponieść się fantazji i rób co tylko chcesz ciesząc się z kolejnego wspaniałego dnia w pracy.
Szata graficzna gry jest utrzymana w klimacie rysunkowym jednak jest idealnie dopasowana do klimatu gry co dodatkowo potęguje radość z rozgrywki.
Dobrym podsumowaniem całokształtu jest poniższy fragment recenzji ze strony damagier.pl:
Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że po pracy będę z przyjemnością grać w symulator pracy, popukałabym się w czoło. A gdyby próbowano mi wmówić, że jest to jedna z najlepszych produkcji VR, zabiłabym śmiechem. Dziś miałabym morderstwo na sumieniu…
Sylwia Zimowska – Dama Gier – Job Simulator Recenzja
0 komentarzy